26.02.2023
/Czas czytania:
Zawodnik, trener, po prostu kumpel.
Mój pierwszy wpis na blogu zatytułowany „6 lat temu”. Doskonale przedstawia moje początki w zawodzie ”Trenera Personalnego”. Czytając wpis można wywnioskować, że jestem wdzięczny wielu osobom,które na początku mojej ”kariery” wyciągnęły do mnie pomocną dłoń i zainspirowały mnie do działania.
W aktualnej sytuacji jestem trenerem, który prowadzi wiele osób i zawsze wyznaje jedną najważniejszą zasadę… To co dajesz, to do Ciebie wraca.
Prosty rachunek, jesteś typem ” wyjebkowicza” to tylko kwestia czasu, aż ktoś Cię porządnie wyjebie.Dajesz jakość, pomoc, jesteś wyrozumiały, jeżeli ktoś widzi w twojej osobie autorytet i liczy się z twoim zdaniem, szanuje Cię ! To zrozum powagę sytuacji i nie traktuj tego jak szybkie 100 zł…
I teraz pewnie pod noskiem lecą komentarze typu:
-tak tak ojjj jaki dobry ten Bukiel, pomaga bezinteresownie
-jebany lanser co chwile nowa para butów,foteczki #lifestyle, a tu mi pierdoli o tym,że hajs się nie liczy.
No to teraz piszę dalej 😉
Najważniejszy zawsze jest temat hajsu. Ludzie uwielbiają tematy pieniędzy,więc odpowiadam Wam jak ja to widzę.
Moi drodzy odbiorcy, którzy popierają moje zdanie, oraz grono nieudaczników hejterów.
Pijąc do tej ostatniej grupy dzielę ją na dwie kategorię. Pierwsza ta z rutyną wypisaną na czole: dom,praca,spacer z psem i piwko wieczorem, przy weekendzie najebka. Grono tych wyżej sytuowanych w społeczeństwie tak zwany hejter zawód ,,syn”. Jeździ nabitym po uszy prosiakiem za portfel taty i mówi,że jesteś frajer bo masz diesla.
Ogólnie nie dogodzisz, więc po prostu rób swoje.
Moja działalność nosi nazwę: TRENER PERSONALNY DAWID BUKIEL.
Została założona do świadczenia usług związanych z branżą fitness w celach zarobkowych.Jeżeli będę chciał pomagać za darmo, to po prostu to zrobię, albo założę fundacje charytatywną. Dlatego oczywiste jest to,że świadcząc usługi chcę za to wynagrodzenie w formie mówiąc kolokwialnie hajsu!
Dla mnie również widnieje druga strona medalu, czyli nawiązanie dobrej relacji z ludźmi,których prowadzę.Kiedy trzeba się skupić i zrobić robotę to działam, kiedy mogę to rozmawiam o wszystkim np.: życiu,pracy i jak jest potrzeba to aktualnej sytuacji gospodarczo-politycznej na bliskim wschodzie 😉
Zawsze staram się podejść z ”jajem” bardziej na wesoło, niż z kijem w dupie zgrywać super trenerka. Ludzie codziennie do Ciebie piszą,przychodzą na treningi,szkolenia jesteś dla nich”częścią dnia,tygodnia,miesiąca,roku”
Planując tydzień myślą o Tobie, planując urodziny, wypad ze znajomymi liczą się z twoim zdaniem i sugestiami.Widać wyraźnie,że mają do Ciebie szacunek,więc odwzajemnij to podwójnie. Wysłuchaj, pomóż, doradź,podziel się swoim doświadczeniem.
Tutaj mogę przytoczyć wiele imion, ponieważ podopiecznych mam wielu.
Opiszę parę relacji na zasadzie trener-podopieczni= ziomki 😉
Magda mieszka w Londynie, przygotowujemy się razem na Debiuty 2017 w kategorii bikini.Efekty są bardzo dobre ! Już teraz osiągnęliśmy Nasz prywatny sukces. Jak trzeba gadamy na skype,często piszemy na Fb i prowadzimy korespondencje @.
Magda pochodzi z Wrocławia,więc jak ma trochę wolnego czasu odwiedza rodzinny dom oraz trenera 🙂 Trenujemy,dogadujemy kolejne etapy przygotowania i spędzamy zajebisty czas na siłce 😉 Zawsze dostanę prezenty w postaci słodyczy i jest pięknie ;D
Łukasz kolejny adept sportów sylwetkowych,którego droga życiowa zaprowadziła do UK. Odległość nie jest przeszkodą, żeby pracować i zaplanować czas tak, by móc się spotkać raz na pare miesięcy.
Teodor również dobry ziomek,który mieszka w Wielkiej Brytani i razem z moją osobą walczy o lepszej jakości biceps.
Dawid z Warszawy,jak może odpala maszynę i jest we wro 😉
Artur przyjeżdża na weekedny do ukochanej i oczywiście karabiny napompuje !!
Przemek z Dawidem dwa byczki z Jeleniej Góry raz w miesiącu zawsze obecni !! 😀
Adrian kawał jastrzębia ze Śląska jest zawsze obecny !:D
To tylko parę osób z poza granic Wrocławia,które mnie odwiedzają i zawsze wypijemy kawkę. Oprócz diety i treningu po prostu pogadamy jak człowiek z człowiekiem.To jest właśnie mega wartość,którą sobie cenie. Pieniądze,które jak napisałem są ważne i to trzeba powiedzieć otwarcie,ale ludzie ,którymi się otaczamy są tą zajebistą drugą stroną medalu.
Pominę wiele osób,które są z Wrocławia i tych online również,ale to nie chodzi o wyliczanie kto, ile ma podopiecznych,tylko o zrozumienie wartości związanych z relacjami międzyludzkimi.
Teraz przedstawię Wam mojego ”rodzynka” Patryka Walczuka.
Facet dokładnie w styczniu tego roku przyjechał do mnie. Spotkaliśmy się tradycyjnie na kawie,przedstawiłem mu warunki współpracy. On opowiedział swoją historię.
Przedstawił mi dokładnie pracę z wcześniejszym trenerem.Powiedział,że chciałby wystartować w Mistrzostwach Polski,że nie chce wychodzić na debiutach,tylko odrazu ma marzenie być mistrzem!Dlatego siedzi tutaj i rozmawia z moją osobą. Przyjechał do mistrza na konsultacje bo nie wyobraża sobie innej osoby do prowadzenia.Poczułem wtedy mega dumę,ale również cholerną odpowiedzialność….
Okej ja mam medal…chłopak ma do mnie ogromny szacunek i zastosuje się do wszystkiego co mu powiem.Jest jeden cholerny warunek, spoczywa na mnie mega odpowiedzialność,ponieważ On chce być mistrzem i odda całe serducho żeby nim zostać! Nie ma tutaj miejsca na błąd i zawód!
Pomyślałem chwilę…. i mówię sobie w tej swojej dużej bani od podbitego estro…stary masz wyzwanie,jak wytrenujesz mistrza to będzie twój kolejny sukces, nie w roli zawodnika,ale trenera.Sam dowartościowujesz swoje ego,że nie tylko masz napompowane bicepsy i tatuaże,ale w teorii i praktyce twoje zasady się potwierdzają, do tego pomożesz spełnić marzenie.
Mówię dobra pokazuj sylwetkę….Patryk się rozebrał, napiął jak baranie jaja! Popatrzyłem na układ mięśniowy, kostno-stawowy i mówię ubieraj się będziesz mistrzem! Gen naprawdę widać było gołym okiem,kwestia dobrego pokierowania i medale się posypią.
Chłopak mnie sam motywował swoim nastawieniem, wkład w pracę ogromny, maile pisał jak powalony….był tak przejęty,że o jedną rzecz pytał się po dwadzieścia razy,żeby tylko nie popełnić błędu.
Patryk ma wiek juniora,dlatego braliśmy pod uwagę,że pierwszy start na Mistrzostwach Polski w Kwietniu seniorów może być ciężki.Trening,dietę dopięliśmy na 120%.
W końcu nadszedł dzień zawodów,cały czas na telefonach,dogadywanie co i jak, żeby chłopak nastawił się pozytywnie i po prostu już tylko zrobił swoje.Ja widziałem jego formę i jako bardziej doświadczony zawodnik musiałem nauczyć go spokoju i podejścia z głową do tych ostatnich godzin przed startem. Wynik końcowy, złoty medal.
Nawet nie wiecie ile szczęścia i radości przynosi Ci telefon od podopiecznego,który zajarany życiem krzyczy Ci do słuchawki ,,trenerze mamy złoto !!!!”
”MAMY” sam podświadomie wymawia ten termin,bo wie,że poświęciłeś mu coś więcej niż gotową rozpiskę,tylko dałeś część siebie, motywowałeś,wspierałeś i wierzyłeś w niego !
7 dni kolejne zawody, i kolejny złoty medal. Czas na powołanie do kadry i wyjazd na Mistrzostwa Europy.Wynik końcowy szóste miejsce w Europie.Patrzysz na tego chłopa i widzisz siebie 2 lata wstecz, ta sama historia.
Wiesz,że cieszy się z tego szóstego miejsca w Europie,ale w głębi duszy ma cholerną motywację,żeby wrócić tam po złoto !!! Nie narzeka, nie płacze, tylko wraca i bierze się do roboty. Zaczynamy sezon jesienny,startujemy w Mistrzostwach Polski Juniorów.
Wynik końcowy brązowy medal.
Widzisz,że jest lekko zawiedziony,tłumaczysz mu pewne kwestie i motywujesz do tego,że za tydzień na Pucharze Polski w kategorii open będzie lepiej.
Wynik końcowy Pucharu Polski srebrny medal.
Patrzysz,że chłop nabrał pewności i teraz czekamy na Mistrzostwa Świata seniorów.Powołanie do kadry i czas na start.Wynik końcowy szóste miejsce na świecie. Dostajesz Telefon, w którym jego głos mówi Ci wszystko….
Trenerze rok temu marzyłem o starcie i złotym medalu, teraz jestem Mistrzem Polski, szósty w Europie i szósty na świecie i wiesz co ??
To dopiero początek !! Dziękuje Ci za wszystko Trenejro !
Ja dziękuje Tobie Patryk za współpracę,za całą naszą znajomość, i wiem jedno,że w życiu nie ma przypadków…
Dzięki !
Przekaz zrozumiały
Pozdrawiam
DB.
HYBRID ATHLETE
Komentarze (0)
Dodaj komentarz